Meta. Najwierniejsza kobieta wczorajszego dnia. Czekała na mnie długo i cierpliwie. Doczekała się, choć nie było łatwo. Tym samym osiągnąłem swój cel i ukończyłem maraton. Niesamowite emocje, stres, adrenalina, bezsilność i łzy szczęścia. Co to był za dzień! Cudowne przeżycie! Zanim jednak przebiegłem linię mety, biorąc udział w 17. PKO Poznań Maratonie im. Macieja Frankiewicza, sporo rzeczy [...]
↧