Nie lubię Tidala. Kilkukrotnie wypowiadałem się na jego temat np. na Twitterze przy dyskusjach na temat „lepszości” jednego streamingu nad innym, ale ten serwis ze wszystkich zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. I zastanawiam się, czy przypadkiem moje bolączki nie rzutują w podobny sposób na zachęcenie kolejnych użytkowników do przesiadki na ten właśnie serwis słuchania muzyki z sieci, chociaż widać gołym okiem, że Tidal chwycił falę. Trzy miliony – tylu subskrybentów ma na dzień dzisiejszy ta usługa, a 1,35 mln osób płaci wyższy abonament za dźwięk lepszej jakości High Fidelity. Biorąc pod uwagę, że jeszcze w czerwcu ubiegłego roku w sumie było 900 tys. abonentów, to trudno nie zauważyć oraz nie winszować sukcesu. Bo drugim istotnym plusem Tidala jest zawartość jego […]
↧